W zdrowym ciele – zdrowy duch… Słów kilka o profilaktyce chorób układu krążenia
Żyjąc w ciągłym pospiechu i stresie bardzo często zapominamy o podstawowych zasadach pozwalających nam żyć w zdrowiu. Mamy za mało czasu na wypoczynek na świeżym powietrzu, jak również często wolny czas spędzamy przed telewizorem lub komputerem.
Biegając z pracy do domu, a czasem z pracy do pracy nie przykładamy wagi do tego, co spożywamy. Posiłki spożywamy w pośpiechu, wypijamy “hektolitry” kawy, herbaty. Za nadmiar kilogramów, „fałdki ” tu i ówdzie obwiniamy często „zły metabolizm”. Nie zdajemy sobie bardzo często sprawy, że stwarzamy doskonałe warunki do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy takowe choroby mają już w swoich rodzinach, a złe nawyki żywieniowe, brak ruchu niejako”wynoszą” z domów rodzinnych. Tak samo nasze dzieci obserwując rodziców zjadających „byle co, byle szybko”, dających dziecku symboliczny pieniążek do szkoły, aby kupił sobie drożdżówkę, bo brak jest rano czasu na przygotowanie śniadania, “zasiewa” w młodym umyśle podobne złe przyzwyczajenia. I tak rodzi się “plaga” chorób układu sercowo-naczyniowego, którą aktualnie obserwujemy. Plagę o tyle straszną, że wiele chorób związanych ze złym stylem życia rozwija się “podstępnie, bezboleśnie” i nie skłania nas do wizyt u lekarza. Pracując na co dzień w Klinice Kardiologii widzę coraz młodsze osoby i niestety coraz bardziej chore. Często ich choroba objawia się w sposób gwałtowny – zawał – a w trakcie hospitalizacji dowiadują się, że od dawna chorują na nadciśnienie tętnicze, zaburzenia gospodarki lipidowej, cukrzycę, a czasami również poważną chorobę nerek. Pytając, czy kontrolowali się, odpowiadają, że nie było potrzeby, że żyli w tzw. dobrym samopoczuciu.
Chorobom układu sercowo-naczyniowego lepiej zapobiegać niż leczyć. Stąd mam nadzieje, że lektura niniejszego opracowania zachęci Państwa do szeroko pojętej profilaktyki, w którą zaangażujecie również swojego lekarza.
Co to są czynniki ryzyka rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego?
Z punktu widzenia rozwoju chorób sercowo-naczyniowych najważniejszą grupę czynników ryzyka stanowią czynniki klasyczne, takie jak: dyslipidemię (nieprawidłowe stężenia “złego”cholesterolu), palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, otyłość, wiek, płeć, mała aktywność fizyczna i czynniki psychospołeczne. Z punktu widzenia zapobiegania rozwojowi chorób układu krążenia czynniki ryzyka podzielono przed laty na te, którym możemy zapobiegać (modyfikowalne) i te, których zwalczać nie możemy (niemodyfikowalne). Pierwsze z nich wiążą się ze stylem życia oraz z cechami biochemicznym (wysoki cholesterol, stany przedcukrzycowe) i fizjologicznymi (otyłość, niska aktywność fizyczna, palenie papierosów), które można zmienić. Drugie czynniki to cechy, na które nie można wpłynąć, jednak umożliwiają one określenie osoby z wysokim ryzykiem rozwoju choroby sercowo-naczyniowej – dlatego często my, lekarze,pytamy o wywiad rodzinny w kierunku występowania chorób sercowo-naczyniowych.
Czynniki podlegające modyfikacji
– Palenie tytoniu
– Otyłość
– Zaburzenia gospodarki lipidowej (wysoki cholesterol LDL, wysokie trójglicerydy, niski cholesterol HDL)
– Zaburzenia gospodarki węglowodanowej (tzw. stany przedcukrzycowe, cukrzyca typu 2)
– Nadciśnienie tętnicze (czyli ciśnienie > 140/90 mm Hg)
– Mała aktywność fizyczna
– Czynniki psychospołeczne
Czynniki niemodyfikowalne
– Płeć (męska, jednak po 65 r.ż. “szanse” na choroby sercowo-naczyniowe wyrównują się)
– Wiek
– Wywiad rodzinny (genetycznie uwarunkowane tło chorób układu sercowo-naczyniowego)
Jak zapobiegać rozwojowi chorób układu krążenia???
1) Odpowiednia dieta
Na naszych stołach gości zdecydowanie zbyt dużo SODU(głównie w soli kuchennej). Mamy go za dużo nie tylko w solniczce, ale jest on powszechnieużywany do produkcji wędlin, konserw, żółtych serów, wędzeniaryb, do produkcji przypraw, kiszenia ogórków i kapusty, przekąsek i niestety dużo soli uzywanej jest do produkcji pieczywa. Biorąc pod uwagęcałe polskie społeczeństwo, przeciętny Polak spożywa ok 16 g soli ( w tym przeliczeniu znajdują sie również nasze pociechy!!!). W naszej diecie soli jest zdecydowanie za dużo. Polskim zwyczajem jest dosalanie wszystkiego. Dzienna dawka soli to 6 g , a u osób z juz rozpoznanym nadciśnieniem tętniczym, stanem przednaciśnienieowym zalecane jest spożycie jedynie 5 gram soli kuchennej. UNIKAJ! dosalania potraw, solenia kanapek, spożywania produktów typu „instant” (jest w nich dużo nie tylko soli kuchennej, ale sodu, który zatrzymuje wodęw organiźmie).
W profilaktyce chorób układu krążenia zaleca sie spożywanie dużej ilosci kwasów tluszczowych nienasyconych, tzw. Kwasów„omega -3 ” i „omega-6″. Znajdują sie one w oliwach, margarynach (nie każda margaryna jest zdrowa – czytajmyetykiety), rybach, kurczaku, indyku (na którego ostatnio zapanowała moda). Zdecydowanie zbyt dużo w naszych domach masła, słoninki, smalcu, tłustych(ale również mam swiadomość, ze tańszychmięs, np wieprzowina).
Jedz ryby i chude mięso (zwłaszcza drobiowe – z grilla też jest dobre:))
Bardzo ważne miejsce w naszej diecie powinny zajmować warzywa i owoce. Są one źródłem minarałów, witamin, błonnika i flawnoidów . Dodatkowa porcja warzyw i owoców (bardzo sobie chwalę kampanie reklamowe podejmujące te tematy w telewizji publicznej) zmniejsza ryzyko chorób sercowo naczyniowych o około 4%,a udaru mózgu o 5%. Zalecenia Polskiego Forum Profilaktyki mówą o spożyciu warzyw i owoców co najmniej 5 razy (ok 400g dzienie) dziennie (zastanow się Pacjencie, ile razy Ty spożywasz dziennie owoce i warzywa).
Urozmaicaj swoją dietę warzywami (5 porcji dziennie!) – od dziśjabłko do torebki, a sok warzywny zamiast jednej porcji kway lub czarnej herbaty!
Bardzo ważne jest spożywanie produktów bogatych w błonnik (płatki owsiane), spożycie kasz grubych, ryżu, nasion i orzechów (żródło witaminy E, bardzo ważne w diecie dzieci), chudego nabiału. Smaku potrawom dodawajmy przez stosowanie ziół, a nie sypkich przypraw lub przypraw w kostkach. Polacy lubią cebulkę i czosnek – stosujmy te warzywa z powodzeniem jako przyprawy, które wzbogacą smak potraw.
Kolejną ważną uwagą jest wypijanie odpowiedniej ilości płynów (unikajmy napojów gazowanych, słodzonych syropem glukozowym, czy glukozowo-fruktozowym – czytajmy etykiety, zwłaszcza jeśli produkty przeznaczamy dla naszych pociech). Pijmy wodę niegazowaną, soki owocowe i warzywne, herbatki owocowe i herbatę zieloną.
Wyniki badań wskazują, że umiarkowane wypijanie alkoholu może zmniejszyć ryzyko wystąpienia niektórych chorób sercowo-naczyniowych(np. choroby niedokrwiennej serca, udaru mózgu). Słowem wyjaśnienia umiarkowane spożycie alkoholu to: 1-3 jednostki alkoholu na dobę u mężczyzn i 1-2 jednostki na dobę u kobiet. Jedna jednostka zaś to: 250 ml piwa, 1 lampka wina (około 150 ml) lub jeden kieliszek wódki (około 30 ml). Niemniej jednak istnieje wiele innych czynników (np. aktywność fizyczna, dieta), które przynoszą podobne efekty, a nie wywołują działań ubocznych związanych ze spożyciem alkoholu.
Bardzo ważna jest odpowiednia HIGIENA ŻYWIENIA. Stosowanie kilku prostych zasad pozwoli na ją zachować:
– lepiej jeść mniej, a częściej;
– starajmy się nie jeść w pośpiechu;
– znajdujmy czas w naszym dziennym grafiku na przygotowanie potraw dla siebie i rodziny (nie jemy fast-foodów, dla miłośników fast-foodów polecam film Super Size Me);
– unikajmy produktów wysoko przetworzonych (tzw: dania na szybko do podgrzania w kuchence mikrofalowej);
– kolację jemy około 3 godziny przed zaśnięciem;
– jemy z umiarem produkty wzdymające i ciężkostrawne (groch, fasola);
– posiłki najlepiej gotować na parze lub w folii;
2) Ruch to zdrowie
Niestety w Polsce ponad 50% dorosłych prowadzi głównie siedzący tryb życia. Niedostateczna aktywność fizyczna i jej konsekwencje zdrowotne w coraz większym stopniu dotyczą również dzieci i młodzieży (sama obserwuję, jak mało dzieci w ładną pogodę spędza czas na świeżym powietrzu). Niech telewizor,a tym bardziej komputer nie stanowią alternatywny wypoczynku na świeżym powietrzu dla naszych dzieci. Podkreślam również tutaj rolę wychowania fizycznego, z których rodzice często chcą zwalniać swoje dzieci w imię wysublimowanych przeciwwskazań.
Przy planowaniu aktywności fizycznej kierujmy sie zasadą: dobieraj ćwiczenia tak, aby sprawiały ci przyjemność.
Propagowanie aktywności zaczynamy od wczesnego dziecinstwa(wyjazdy z rodzicami, zdrowe współzawodnictwo w ramach gier zespołowych, taniec)
Zalecaną formą aktywności fizycznej u osób zdrowych jest umiarkowany wysiłek,co najmniej 3 razy w tygodniu(najlepiej codziennie). Zalecane są: jazda na rowerze, marszobieg, gimnastyka, pływanie (ważne w profilaktyce wad postawy i bólów kręgosłupa). Nadmierny wysiłek nie jest wskazany, jak również szybko zniechęca do aktywności fizycznej. Ja osobiście jestem zdania, ze jakikolwiek wysiłek jest lepszy,aniżeli jego brak. U osób z istniejącymi problemami zdrowotnymi zalecamy kinezyterapie (rehabilitację ruchową). W przypadku osób po zawale, z nadciśnieniem zakres aktywności fizycznej warto ustalić z lekarzem, niemniej jednak w obu przypadkach zaleca się ćwiczenia aerobowe (unikamy ćwiczeń statycznych, tak kochanych przez naszych Panów na siłowni – bardzo obciążają układ krążenia).
3) Kiedy rozpoznać otyłość, a kiedy nadwagę?
Nadmiar tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w okolicy brzucha (otyłość brzuszna) zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Otyłość brzuszną u mężczyzn rozpoznajemy, gdy obwód pasa u mężczyzn wynosi > 102 cm, a u kobiet > 88 cm. Bardzo często również kierujemy się niedoskonałym, ale przydatnym wskaźnikiem BMI (body mass index) waga/wzrost[m] 2. Normy BMI przedstawiono poniżej:
U dzieci odnosimy się do siatek centylowych. W ciąży pojedynczej przyrost masy ciała nie powinien przekraczać 10 kg.
4) Kiedy się badać?Badania przesiewowe w profilaktyce chorób układu krążenia
– ciśnienie tętnicze u dzieci > 3 roku życia przeprowadzamy raz w roku, a jeśli ciśnienie tętnicze mieści się w przedziale 90-97 centylu dzieci i 120-139/80-89 mm Hg u dorosłych mierzymy częściej;
– pomiar cholesterolu całkowitego u osób zdrowych po 20 roku życia wykonujemy co 5 lat; u osób wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego wykonujemy pełny profil lipidowy;
– pomiar glikemii na czczo u pacjentów zdrowych powyżej 45 roku życia wykonujemy co 3 lata, a osób wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego co 1-2 lata;
– u pacjentów po 55 roku życia zalecane jest wykonanie badania moczu raz w roku w celu oceny funkcji nerek;
Przekazujcie Państwo wszelkie informacje dotyczące historii chorób w rodzinie swojemu lekarzowi (nawet, jeśli zapomni zapytać), to wielokrotnie zmienia obraz badań w ramach profilaktyki!
Mam nadzieję, że powyższa lektura dostarczyła Państwu niezbędnych informacji i zachęci do wdrożenia (lub intensyfikacji) w życie zasad profilaktyki chorób sercowo-naczyniowych.
Dr n. med. Agnieszka Wsół
Doniesienie oparte na wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego i Polskiego Forum Profilaktyki Chorób Układu Krążenia